Strona przeciwników energetyki jądrowej

Dokumenty Materiały Archiwa Linki Kontakt

21. września 2016  rok

Zadajmy tu jedno pytanie konkursowe:

 

Przegraliśmy wszystkie sprawy administracyjne, przegraliśmy wszystkie sprawy w sądach i oni odeszli?

 

Ogłaszamy tu konkurs na odpowiedź na to pytanie. Dla uściślenia w istocie na etapie pierwszym wygraliśmy przedłużenie postępowania poprzez skierowanie przez ministra sprawy do ponownego rozpatrzenia przez wojewodę, ale to pozór zwycięstwa, bo ostatecznie wojewoda ponownie wydał decyzję podtrzymującą wskazanie lokalizacji. Ci ludzie, którzy najgłośniej dzisiaj pyskują, jak to oni walczyli z energetyką jądrową, a szczególnie ci, którzy pobierają za to miesięczne gaże, nie przyłożyli do tego oddalenia ani paluszka. Zachowały się protokoły z komisji antyatomowej i nagrania. Zatem są dowody ich strachliwej postawy i tego, jak pojmują konieczność walki o swoją okolicę.

 

Dodatkowo podajemy, że owi "oni" z pytania, to firma słup utworzona przez politykierstwo w ramach kampanii promującej energetykę jądrową jako element Unii Europejskiej (obecnie są już tylko dwa traktaty unijne: Europejska Wspólnota Gospodarcza i Europejska Wspólnota Energetyki Atomowej "Euratom"). Posłużono się w tym celu Skarbem Państwa jako podmiotem, który miał realizować interesy energetyki jądrowej w Polsce. A firma słup - czyli owi "oni" - miała służyć jako przykrywka tych działań, które przestarzałą technologię jądrową traktowała jako idealną okazję do okradania Państwa Polskiego a w konsekwencji podatnika.

 

Owo "odeszli" w pytaniu konkursowym, to raczej gra słowna, bo pomiędzy bajki można włożyć, że energetyka jądrowa odczepi się sama od danej lokalizacji. A jeśli kto traktuje poważnie ową "decyzję" wojewody (z 22. lipca tego roku - ze sławnego dnia kolaboranta) o wygaszeniu poprzedniej decyzji o wskazaniu Gąsek jako lokalizacji elektrowni jądrowej, to wierzy lisowi, że stał się przyjacielem kur. A owe wysiłki tak zwanych działaczy pseudoantyatomowych, władz lokalnych i innych szczerze nawróconych na konieczność walki z energetyką jądrową, to bańki mydlane, na których nie poleci nawet Piotruś Pan ani nawet Czarny Piotruś. Obecny stan działaczy antyatomowych w gminie Mielno spada raptownie w stronę zera i w przeciągu mgnienia oka uzyska to dno upragnione przez wszystkich pływaków bagiennych spragnionych spokoju swojego rynsztoka.

 

Oczywiście chodzi o potencjalną lokalizację elektrowni jądrowej w Gąskach. Natomiast odpowiedzi w stylu: "Oni okazali się  tak szlachetni, że odeszli." albo "Obecnie rządząca partia dotrzymała słowa." - uznane zostaną za obelżywe.

 

W konkursie przyznanych zostanie kilka drobnych nagród w postaci przytulanek dla każdego z pierwszych jedenastu uczestników, którzy udzielą prawidłowej odpowiedzi na pytanie konkursowe. Nieprzekraczalna data nadsyłania odpowiedzi wyłącznie drogą pocztową to 25. listopada 2016 roku, czyli dokładnie piąta rocznica ogłoszenia Gąsek jako miejsca ulokowania elektrowni jądrowej. Liczy się data stempla pocztowego.

 

 

 

Powrót

 

 

 

 

 

Zasady umieszczania materiałów na stronie